po zakupach......
i po malej przerwie wróciłam zakupy się udały zresztą przy takich wyprzedażach jakie tam są nie mogło być inaczej.A wiec kupiłam dla całej rodzinki masę ciuchów,butów i różne pierdółki dla dzieci a do domu tylko czajnik Brita do filtrowania wody....super sprawa,jak ktoś nie ma to polecam z czystym sumieniem
Czas nam zleciał bardzo szybko,w dzień zakupy i załatwianie urzędowych spraw a wieczorami nadrabiałam czas z koleżanka i tak przy drineczku siedziałyśmy prawie do rana, mój mężulek ,jak to facet nielubiący babskich pogaduszek zostawiał nas grzecznie w połowie nocy a my siedziałyśmy i siedziałyśmy i nie mogłyśmy się nagadać.....już za nią tęsknie....ale zobaczymy się w czerwcu jak do nas przyjedzie
nawet pstryknęłam fotkę prawie wszystkich toreb z zakupami,prawie bo niektóre już były zapakowane w aucie
Będąc w Anglii oczywiście odwiedziłam sklep Ikea, u nas mam ponad 2 godzinki jazdy a tam był na miejscu wiec poszłam oglądać kuchnie i się normalnie zakochałam meble są piękne i co najważniejsze bardzo pojemne.I tak po długich dyskusjach z mężem doszliśmy do wniosku ze jak z paru rzeczy zrezygnujemy i będziemy jeść suchy chleb i same ziemniaki to może nam wystarczy na kuchnie yuupiii Mówią ze trzeba kuc żelazo póki gorące wiec od razu wzięłam się za projektowanie kuchni :) i dzięki Azalii ,która zwróciła mi uwagę na poszczególne detale i doradziła w wyborze szafek , tak wygląda efekt końcowy
Oczywiście cena troszkę odstrasza, 11.500 bez sprzętu agd i bez blatów....ale w końcu mam nadzieje wydać raz porządnie i nie wracać już do tego....chociaż jeżeli ktoś wie gdzie kupić podobne meble a tańsze to proszę o namiary
idę pooglądać co u Was nowego i życzę wszystkim miłego dzionka
Komentarze