niesamowite tempo :)
taki szybciutki bo padam z nóg, dalej codziennie na budowie tylko niedziela w domu:) a na budowie tempo niesamowite, wczoraj byli elektrycy,hydraulicy,tynkarze plus nas trzech.Dzisiaj na dodatek pol dnia robił pan Robert koparkowy i również kręcili się moi górale,którzy wrócili już z urlopu ( wiec niedługo imprezka ), którzy robią u sąsiada obok ale z sentymentu chyba wpadają do nas, a to coś pomogą a to kawkę wypija,pogadaja i odsapna chwilke a wiec ludzi co niemiara i kupa rzeczy do ogarnięcia aby czegoś nie przegapić...
nie wiadomo kto jest kto, kto co robi i wszyscy czegoś chcą, wszystko trzeba wytłumaczyć, z każdym coś obgadać, pokazać, dowieźć materiał lub zamówić a najgorsze to zdecydować co ma być gdzie jak to wszystko takie surowe i ciężko zaplanować gdzie będzie tv a gdzie biurko itp....no i pogódź jeszcze swoja prace na budowie z tym wszystkim jak nawet nie można porządnie zacząć a co dopiero skończyć......normalnie kołowrotek..........wiec teraz na koniec dnia pije piweczko na podratowanie hehee popatrzę co u Was i trzeba spać bo jutro nowy zabiegany dzień
a i dodam ,ze elektrykę mamy na swojej części zrobiona , zostały dwa gniazdka do wywiercenia u góry a jutro elektryk przechodzi na część rodziców i w sumie z hydrauliki to piony kanalizacyjne i wodne tez zrobione na obydwóch częściach,pozostanie tylko ogrzewanie ale to po tynkach.
Oczywiście było tak pięknie i taki porządek byl a teraz....lepiej sami zobaczcie
wookolo domu czysciutko :) zostala tylko dachowka, ktora firma budowlana ma zabrac i z boku deski ale juz posortowane do palenia i do uzycia na wiate czy cos tam :)
w oddali widac nasze szambo
a tu nagle....pojawila sie super maszyna w mojej jadalni
i po zrobieniu naroznikow zaczal sie totalny balagan
pan koparkowy kopie dol pod szambo....normalnie bylam w szoku ze to tak wysoko...niby 3m ale balam sie stac przy krawedzi
a my zaczelismy ogrodzenie :)
niestety szamba nie udało się nam obsadzić bo dźwigowy zajęty, najbliższy termin to może za dwa lub trzy dni....oby jak najszybciej bo ten dol jest przecież niebezpieczny....a tak wogole to udalo sie nam kupic szambo po bardzo korzystnej cenie, zaplacilismy 1500zl ,pojemność 10m3...normalna cena to 2500-2600, a ze u nich stało troszkę długo to dali nam taki rabat ( no i może tez dlatego ze to szwagier sprzedaje ....i tak wyglądało identycznie jak sąsiada który wziął nowe i jeszcze skorzystaliśmy obydwoje bo transport wzięliśmy na pol wiec następne 150zl w kieszeni :)
milej nocki i duzo odpoczynku